Sportowy, elegancki czy może trendsetterski – jaki styl podoba się kobietom u mężczyzn? Tylko fakty i kilka mitów

Jest moda przez małe „m” i wielkie „M”. Tak naprawdę nie można powiedzieć, że jakiś styl ubierania jest najlepszy, a jakiś najgorszy. W końcu to co wczoraj było modne, dziś może być faux pas, a to co dziś jest faux pas, już jutro będzie trendy. W końcu mówi się, że moda zmienną jest, a jedyne co pozostaje to styl. I właśnie na stylu dziś się skupimy, ale pod kątem mężczyzn i ich atrakcyjności w oczach kobiet. Jak zawsze będą fakty, ale też trochę truizmu oraz kilka mitów.

Sportowy styl – tak czy nie?

Kobieta zmienną jest i trzeba przyznać, że pojmowanie atrakcyjności mężczyzn także zmienia się na przestrzeni lat. W wieku młodzieńczym, gdy często ma się jeszcze pstro w głowie zwraca się uwagę głównie na wygląd, choć kanony piękna nastolatków delikatnie mówić są różne i czasem niezbyt logiczne. Czasami najbardziej podobali się młodzi mężczyźni, którzy nosili spodnie tak nisko, że widać było im bieliznę, a głowa była zgolona na zero. Cóż aż chce się powiedzieć, że gdy dziewczyna przychodziła z takim chłopakiem do domu, by poznał rodziców, Ci raczej myśleli, że chce się na nich za coś zemścić, bo aż trudno było im uwierzyć, że można mieć tak słaby gust. A potem wiele rzeczy się zmienia, choć trzeba przyznać, że pryzmat atrakcyjności w dużej mierze uzależniony jest od samej mody. Wystarczy tylko wspomnieć o zespole Backstreet Boys, by zrozumieć co mamy na myśli i nie chodzi o urodę, lecz o styl ubierania się. Jednak styl sportowy dla większości kobiet nie jest atrakcyjny, bo kojarzy się z nadmiernym luzem, a jednak kobiety szukają mężczyzn odpowiedzialnych, którzy mają coś w głowie.

Styl elegancki – jesteśmy na tak

Choć, gdy jest się nastolatką chłopcy ubrani elegancko raczej się nie podobają, to z czasem wszystko się zmienia. Na mężczyzn w dresie nie zwraca się już uwagi, natomiast zwraca się dużą uwagę na facetów w garniturach oraz półbutach skórzanych męskich. Męskie podejście do stylu u kobiet także jest podobne. Flirtować mogą ze skąpo ubraną kobietą, ale przedstawią rodzicom tylko elegancką kobietę. Zatem łatwo zauważyć, że styl elegancki podoba się, gdy człowiek staje się dojrzalszy, bo jeżeli pojmuje uczucie przez pryzmat motylków w brzuchu, to owa sytuacja wygląda inaczej. Niewątpliwie elegancki styl kojarzy się z pewnością siebie, inteligencją, ale też dojrzałością czy zaradnością życiową.

A może trendsetter? Zdecydowanie nie!

Styl u facetów jest różny. Jedno ubierają się lepiej, a inni gorzej. Jedni potrafią intuicyjnie dobrać koszule do spodni i kupić modne i eleganckie buty męskie, a inni cóż, są w stanie ubrać hawajską koszulę i białe spodnie. Ale jest też trzecia grupa mężczyzn, którzy uważają się za trendsetterów. Tacy faceci interesują się modą, ale można o nich powiedzieć też, że są niejako ofiarami mody, bo zwracają uwagę nie na komfort czy wygodę, ale na to czy dana rzecz jest modna. Dochodzi często do tego, że nieważne jest czy w czymś się dobrze wygląda, lecz warto to nosić, bo jest modne, choć są i tacy, którzy uważają, że zawsze dobrze wyglądają, a nawet chcą wyznaczać trendy ubierając dziwne rzeczy. Czy tacy mężczyźni podobają się kobietom? Odpowiedź jest prosta i brzmi: nie. Przede wszystkim żadna kobieta nie chce, by jej partner spędzał godziny w łazience, czy przeżywał, że nie ma w co się ubrać. Podobnie rzecz wygląda z pokazywaniem się z facetem, którego styl jest wątpliwy.

Z tego morał płynie jeden, czyli…

Morał z tego jest jeden, a mianowicie, choć kobietom może podobać się określony styl, to zawsze warto być sobą. Każdy ma prawo nosić co chce i jak chce, nawet jeżeli estetycznie pozostawia to wiele do życzenia. Jesteś tym kim jesteś i możesz ubierać się tak jak chcesz. W końcu czy to jak się wygląda jest ważne? Jasne, że nie, bo ważne powinno być to kim się jest i co się sobą reprezentuje. Zresztą o gustach się nie dyskutuje i każdy ma inny i każdemu może podobać się co innego.

Styl można zmieniać czy kreować, a nawet poprzez ubranie kreować swoją rzeczywistość czy charakter, choć nadal jest to tylko kreacja, bo codzienność pokazuje kim się jest i co się ma głowie. Ważne, aby w głowie był rozum i empatia, a nie wiedza co jest modne.